Oceń
Książę William ma brutalny sekret o swojej naturze. Czy przyszły monarcha nie powinien wcześniej zrobić z takimi rzeczami porządku? Cała rodzina królewska zadaje sobie takie pytania.
Książę William, który od lat uchodzi za idealny wzór do naśladowania, może mieć problemy z agresją?! Niespodziewane fakty na temat przyszłego monarchy wyszły na jaw. Rodzina królewska często bardzo długo ukrywa prawdę, ale ta konkretne zszokowała chyba wszystkich.
Rodzina królewska z Wielkiej Brytanii przeżywała ostatnio wyjątkowo trudne chwile. Najpierw żelazny książę Filip zmarł, w międzyczasie książę Harry wraz z żoną udzielił kontrowersyjnego wywiadu o odejściu z szeregów rodzinnych, a tym samym królowa Elżbieta II przechodzić zaczęła teraz nadzwyczaj trudne chwile. Aktualnie jej stan zdrowia również pozostawia wiele do życzenia i pojawiają się pierwsze głosy o abdykacji monarchini na rzecz wnuka - księcia Williama.
Brutalny sekret księcia
Teraz nad rodziną królewską znowu gromadzą się czarne chmury. Wszystko wskazuje na to, że uważany za idealnego księcia, wspaniałego przyszłego króla, oddanego męża i ojca - książę William bywa bardzo... agresywny.
W książce pt. "Bitwa braci. William, Harry i historia rozpadu rodziny Windsorów" autor Robert Lacey ujawnia, jak William zachowywał się w stosunku do swojego ojca - księcia Karola. Zobaczyć jego prawdziwą naturę miała druga żona Karola, Camilla. Była szczerze zaskoczona tym, jak ten uchodzący za idealnego członka rodziny królewskiej mężczyzna potrafi być agresywny. Okazuje się, że w księciu Williamie drzemie wiele żalu do własnego ojca, który wychowywał chłopców samotnie po śmierci uwielbianej przez lud księżnej Diany.
"Po ślubie z Karolem w 2005 roku Camilla mówiła swoim krewnym i przyjaciołom, jakim zaskoczeniem było dla niej odkrycie tego nieznanego oblicza "księcia czarusia" - "ten chłopak ma temperament!". Żona Karola była przerażona, gdy William czasami tracił nad sobą panowanie i wściekle atakował ojca w jej obecności. Z opowiadań Camilli wynika, że były to małe trzęsienia ziemi, przy czym wrzeszczał i złościł się głównie William, a Karol potulnie go wysłuchiwał" - donosi autor publikacji.
Książę William nigdy nie dał po sobie poznać, że może mieć problemy z agresją. Myślicie, że mury pałacu Buckingham ukrywają brutalną dla wszystkich prawdę o zachowaniach następcy tronu brytyjskiego?
Oceń artykuł
Tu się dzieje
