Oceń
Premier Irlandii ogłosił, że lockdown zostanie przedłużony do 5 marca. Władza wprowadziła także obowiązkową kwarantannę dla części osób przybywających z zagranicy.
Wprowadzone przez irlandzki rząd surowe obostrzenia miały początkowo obowiązywać do końca stycznia. W obawie przed nowym, brytyjskim wariantem koronawirusa, lockdown został przedłużony aż do 5 marca.
Nie możemy dać wirusowi ani jego wariantom żadnej przestrzeni. Droga, na której się znajdujemy, jest trudna. Długość czasu, przez jaki musieliśmy żyć z ograniczeniami, czyni ją jeszcze trudniejszą, ale jest to droga, którą musimy przebyć razem - poinformował premier Micheal Martin.
Obowiązujące restrykcje zabraniają oddalania się od domu na odległość 5 km, odwiedzin w prywatnych domach i ogrodach, spotkań towarzyskich, a także ślubów. Otwarte pozostają jedynie sklepy sprzedające artykuły pierwszej potrzeby.
Irlandia przedłużyła lockdown do marca
Irlandzkie władze wprowadzają kolejne surowe restrykcje i grzywny. Nowe przepisy obejmą między innymi podróżnych, którzy nie posiadają ważnych wyników testu na obecność koronawirusa. Osoby takie będą automatycznie kierowane na kwarantannę w wybranych hotelach.
Zaostrzone będą również grzywny za oddalanie się od domu na odległość większą niż 5 km. Osoby, które zrobią to bez istotnego powodu, zostaną ukarane mandatem w wysokości nawet 500 euro. Polski rząd wkrótce zechce być drugą Irlandią?
Oceń artykuł
Tu się dzieje
