NATO przekaże ŚMIERCIONOŚNĄ BROŃ UKRAINIE. „Zwiększamy wsparcie” 15-06-2022

Oceń

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podczas najnowszej konferencji zapewnił, że sojusznicy będą kontynuowali wspieranie Ukrainy, także przez wysyłanie ciężkiego uzbrojenia. Podkreślił również, że Rosja celowo doprowadziła do światowego kryzysu energetycznego i żywnościowego.

Jens Stolteberg w trakcie konferencji mówił o konieczności wzmocnienia NATO, wojnie w Ukrainie, a także kryzysie wywołanym przez Rosję. Jak przyznał, globalny kryzys energetyczny i żywnościowy został wywołany przez Władimira Putina.

Wojna Rosji przeciwko Ukrainie stanowi największe zagrożenie dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego od dekad. Rosja prowadzi brutalną wojnę przeciwko narodowi ukraińskiemu, powodując śmierć i zniszczenie na wielką skalę oraz daleko idące konsekwencje o zasięgu globalnym. Pokazuje to wyraźnie kryzys żywnościowy i energetyczny celowo zorganizowany przez Rosję - mówił Jens Stoltenberg.

Sekretarz NATO zapewnił, że "Sojusznicy są zdecydowani, by dalej dostarczać sprzęt wojskowy, którego Ukraina potrzebuje, by wygrać, w tym ciężkie uzbrojenie i systemy dalekiego zasięgu".

Trudna sytuacja Ukrainy

Szef Sojuszu Północnoatlantyckiego stwierdził, że sytuacja Ukrainy jest bardzo ciężka, dlatego konieczne jest jak najszybsze zwiększenie pomocy. Ukraińskie władze apelują o wysyłanie systemów artylerii dalekiego zasięgu, dzięki której możliwe byłoby wywalczenie przewagi na froncie.

Należy zauważyć, że teraz dostarczamy więcej broni dalekiego zasięgu, więcej zaawansowanych systemów obrony przeciwlotniczej, zaawansowanej artylerii, ciężkiego uzbrojenia spełniającego nowoczesne standardy natowskie niż wcześniej. Oznacza to, że potrzeba więcej czasu, żeby wyszkolić ukraińskich żołnierzy w używaniu tej broni. (...) Jest pilna potrzeba wsparcia. Ukraina jest w bardzo ciężkiej sytuacji. Trzeba zwiększyć pomoc - przyznał szef NATO.

Kończąc, podkreślił, że Sojusz Północnoatlantycki powinien skupić się na wzmacnianiu terytoriów najbardziej zagrożonych rosyjską inwazją. Nie wspomniał natomiast, które kraje konkretnie ma na myśli.