Oceń
Zlatan Saracevic był mistrzem olimpijskim i przez wiele lat okazem zdrowia. Niestety, nagle jego życie zabrał zawał serca. Fani sportowca są w ciężkim szoku i głębokiej rozpaczy.
Zlatan Saracevic był mistrzem olimpijskim w piłce ręcznej. Mężczyzna, który wydawać by się mogło - cieszył się wspaniałym zdrowiem - zmarł z powodu zawału serca. Fani sportowca są w szoku.
Zaskoczenie tą tragedią było tym większe, że Zlatan Saracevic jeszcze w niedzielę prowadził zespół szczypiornistek Podravki Koprivnica w wygranym meczu na szczycie ekstraklasy z Lokomotivą Zagrzeb. Niedługo później pojawiała się wiadomość o dramacie.
Nie żyje Zlatan Saracevic
Medycy starali się udzielić mistrzowi olimpijskiego niezbędnej pomocy. Największym zaangażowaniem wykazali się lekarze ze szpitala w Koprivnicy, którzy przez 40 minut prowadzili reanimację. Niestety nie udało im się uratować 59-latka.
Śmierć 59-letniego mężczyzny już sama w sobie jest szokiem, ale kiedy umiera człowiek, którego posądzalibyśmy o żelazną kondycję - tym trudniej jest to sobie poukładać w głowie.
Przypominamy, że Zlatan Saracevic był mistrzem igrzysk w Atlancie w barwach Chorwacji i brązowym medalistą olimpijskim z Seulu w składzie Jugosławii. Z tymi krajami – odpowiednio Jugosławią i Chorwacją – sięgnął także po złoto i srebro mistrzostw świata.
Współczujemy z całego serca bliskim olimpijczyka.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
