Oceń
Chiny od miesięcy są atakowane i oskarżane o spowodowanie pandemii, rodzą się kolejne teorie spiskowe. Czy koronawirus to ich broń biologiczna? Czy winne jest laboratorium w Wuhan? Tym razem do tej globalnej nagonki przyłączył się niemiecki wywiad. Oberwało się też WHO. Tedros Adhanom Ghebreyesus i Xi Jinping mają krew na rękach?
Pandemia koronawirusa na świecie to nadal rosnąca liczba ofiar i chorych. Jak podaje „Der Spiegel”, świat mógł zareagować wcześniej i wówczas nie rozegrałby się aż taki dramat. Ujawnił dane niemieckiego wywiadu, który ustalił, że prezydent Chin i szef WHO są winni rozprzestrzenienia się pandemii.
Tajne informacje o koronawirusie? Chiny i WHO oskarżone
Niemieckie media oskarżają Chiny i Światową Organizację Zdrowia, że zataiły informacje o koronawirusie dotyczące możliwości transmisji między ludźmi. Niemiecka Federalna Służba Wywiadowcza (BND) ujawnia, że chiński prezydent Chin Xi Jinping zadzwonił do szefa WHO w styczniu i prosił, by nie ujawniać jeszcze danych o koronawirusie. „Der Spiegel” ocenia, że świat stracił ok. 6 tygodni w walce z pandemią z Wuhan.
WHO odpiera zarzuty. Twierdzi, że Tedros Adhanom Ghebreyesus nigdy nie rozmawiał z prezydentem Chin telefonicznie. Co więcej, zwraca uwagę, że rozmowa miała podobno odbyć się 21 stycznia, a przecież Chiny dzień wcześniej oficjalnie ogłosiły, że wirus przenosi się człowieka na człowieka.
Donald Trump, koronawirus i teorie spiskowe
Przy okazji niemiecki wywiad uderza w prezydenta USA Donalda Trumpa za jego wypowiedzi dotyczące pochodzenia wirusa z laboratorium z Wuhan. Niemcy oceniają, że amerykański polityk nie ma dowodów na swoje teorie spiskowe, a jedynie stara się oskarżeniami odwrócić uwagę od tego, jak Ameryka nie radzi sobie z koronawirusem.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
