Oceń
Ukraińskie MSW ostrzega, że na podbite przez Rosjan tereny będą zwożeni "przebierańcy". Osoby te w celach propagandowych mają odgrywać radosne powitania na widok rosyjskich żołnierzy. Działania te są organizowane w celach propagandowych.
Ukraiński szef MSW Wadym Denysenko poinformował, że "po południu Ukrainy zaczęli jeździć przebierańcy". Osoby te mają odgrywać scenki rodem z Korei Północnej. Na widok wjeżdżających do miast rosyjskich "wyzwolicieli" będą wiwatować, krzyczeć, a co lepsi aktorzy pokuszą się może nawet o kilka łez.
Rosja wysłała na południe Ukrainy kilka autobusów z rzekomymi mieszkańcami Chersonia, Melitopolu i innych miast, które obecnie znajdują się pod kontrolą jej sił. Osoby te mają pokazywać radość z przybycia wojsk rosyjskich - przekazał Denysenko.
Podobne akcje prowadzone już były m.in w Melitopolu, gdzie w czwartek pojawiło się auto z artykułami spożywczymi. Podstawiono tam około 60-osobową grupę podstawionych mieszkańców Krymu, po czym zrobiono zdjęcia, by pokazać, jak się cieszą, z tego powodu, że Rosjanie "uratowali ich przed ukraińską juntą".
Rosja szykuje propagandę w Ukrainie
Ukraińskie MSW dodaje również, że Rosjanie nie znaleźli zdrajców wśród Ukraińców. Nikt nie zgodził się na uczestnictwo w propagandzie za bochenek chleba czy kilka kartofli.
Nie zdołali znaleźć zdrajców, którzy proszą Rosjan, by dali im trochę jedzenia i za to szczęśliwie się do nich uśmiechną. Dlatego są zmuszani przywozić tych przebierańców, którzy pokazują, że niby to są Ukraińcami i rzekomo cieszą się z przyjścia Rosjan - dodał Wadym Denysenko.
O ile w Rosji przekaz ten może zadziałać i część osób rzeczywiście uwierzy w te bajki, o tyle reszta krajów może co najwyżej wyśmiać metody propagandowe sprzed kilkudziesięciu lat. Czasy się zmieniają, a Rosjanie nadal pozostają tacy sami...
Oceń artykuł
Tu się dzieje
