Oceń
Armia Ukrainy opublikowała komunikat o śmierci kolejnego rosyjskiego dowódcy. W walkach w obwodzie charkowskim zginął pułkownik Denis Kuriło, dowódca elitarnej jednostki wojskowej.
Ukraińska armia poinformowała o śmierci dowódcy 200. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych. Pułkownik Denis Kuriło zmarł podczas ciężkich walk nieopodal Charkowa. Mimo regularnego ostrzału oraz bombardowań, miasto nadal nie zostało zajęte przez Rosjan.
Dowodzona przez Kuriłę elitarna jednostka została skierowana na wojnę aż z miasta Pieczengi na północy Rosji. Zdaniem ukraińskich wojskowych, najeźdźcy "byli wyposażeni w najnowocześniejszą broń, jaką Rosja posiada".
Kolejny sukces Ukrainy
To nie pierwsza porażka 200. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych. Okupanci ponieśli spektakularną porażkę również 7 marca, kiedy to ukraińska armia przystąpiła do kontrataku pod Charkowem, rozbijając wroga. Wtedy dowódca brygady przeżył starcie, gdyż w trakcie wymiany ognia zostawił żołnierzy i uciekł z pola bitwy.
Od początku wojny Rosjanie stracili już siedmiu generałów. Wysokie straty świadczą o skuteczności ukraińskich snajperów oraz kiepskim przygotowaniu rosyjskich żołnierzy. Wywiad wojskowy Ukrainy posiada specjalną jednostkę, której głównym celem jest lokalizowanie, a następnie eliminowanie rosyjskich dowódców.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
