Oceń
Kolejna próba zamordowania prezydenta Ukrainy udaremniona. Służby zatrzymały rosyjskiego agenta, który planował zamach na Wołodymira Zełenskiego.
Rosjanie polują na Wołodymira Zełenskiego. W trwającej już niemal cztery tygodnie wojnie rosyjscy bojówkarze i agenci wielokrotnie próbowali przedostać się przez zabezpieczenia i dotrzeć do prezydenta Ukrainy. Ten nie opuścił stolicy kraju mimo inwazji i wiedzy, że to właśnie jego najbardziej Władimir Putin chce się pozbyć. Jego stalowe... nerwy i oddanie ojczyźnie sprawiły, że kochają go i podziwiają ludzie na całym świecie.
Ale nie Rosja Władimira Putina. Kreml wysłał do Kijowa między innymi elitarną grupę Wagnera, której celem było dopaść Wołodymira Zełenskiego. Poza nimi do stolicy Ukrainy udali się też inni wykwalifikowani wysłannicy. I polują już prawie miesiąc, bez skutku.
Podstęp i zamach na prezydenta
We wtorek 22 marca agencja Unian donosi o kolejnym zamachowcy, który chciał pozbawić życia Wołodymira Zełenskiego. Agent rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) do prezydenta się szczęśliwie nie dostał. Został zatrzymany na pograniczu ukraińsko-słowackim, w Użohorodzie.
Jak podaje agencja Unian, mężczyzna organizował grupę dywersyjną i planował zamachy w Kijowie, w tym na prezydenta Zełenskiego.
Zdjęcia z zatrzymania agenta w nocy z poniedziałku na wtorek pojawiły się w serwisie Telegram. Mężczyznę zatrzymali funkcjonariusze kontrwywiadu wojskowego Ukrainy. Tworzona przez agenta grupa planowała przedostać się do Kijowa, podając się za oddział obrony terytorialnej. Ich działania terrorystyczne miały skupić się na dzielnicy rządowej.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
