Oceń
Władimir Andonow, nazywany rosyjskim "katem" został zabity przez ukraińskiego snajpera nieopodal Charkowa. Jeden z najbardziej znanych najemników Putina wyróżniał się okropną brutalnością, zabijając jeńców wojennych i cywilów.
Agencja Unian poinformowała o zlikwidowaniu kolejnego ważnego wagnerowca. 44-letni Władimir Andonow został śmiertelnie postrzelony w trakcie nocnego rekonesansu okolicy Charkowa.
Andonow po wielu latach krwawych misji w Syrii, Mali i Libii zyskał przydomek "Kat". Najemnik słynął z niebywałej brutalności i bezwzględności wobec każdego, na kogo trafił. Mordował bez wahania cywilów czy jeńców wojennych.
Snajper zlikwidował wagnerowca
NEXTA przypomina, że 44-letni wagnerowiec wystąpił w nagraniu z Gorłówki (obwód doniecki). Na wideo można zobaczyć putinowskich najemników, którzy siedząc na czołgach, rozmawiają na jednej z ulic okupowanego miasta.
Grupa Wagnera to prywatna firma wojskowa wykorzystywana przez Kreml do rozmaitych operacji militarnych. To właśnie wagnerowcy mieli "zlikwidować" prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, lecz ostatecznie ten plan nie wypalił.
Według najnowszych danych Rosjanie stracili już 31,500 żołnierzy, 1393 czołgi, 3429 wozów opancerzonych, 703 systemy artylerii, 212 samolotów, 178 helikopterów oraz 559 dronów.
Oceń artykuł

