Oceń
Białoruski resort obrony poinformował o wspólnych ćwiczeniach wojskowych Rosji i Białorusi, prowadzonych niedaleko granicy z Polską. Zdaniem ministerstwa manewry wojsk powietrznodesantowych to odpowiedź na "rosnącą działalność wojskową" przy graniach Republiki Białorusi.
Ministerstwa Obrony Rosji i Białorusi przekazały oficjalne komunikaty o rozpoczęciu wspólnych ćwiczeń wojsko powietrznodesantowych.
Białoruscy i rosyjscy spadochroniarze zostali zrzuceni na poligon Gożski w obwodzie grodzieńskim. Po wylądowaniu białoruscy i rosyjscy spadochroniarze będą wykonywać szereg zadań z zakresu szkolenia bojowego, w tym przejęcie i utrzymanie przyczółku, poszukiwanie i niszczenie wyznaczonych obiektów, a także grup sabotażowych i rozpoznawczych wroga oraz nielegalnych formacji zbrojnych - przekazał białoruski resort obrony.
W manewrach uczestniczą bojowe śmigłowce sił powietrznych Białorusi, a także należące do Rosji samoloty Ił-76. Jak wyjaśnia Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej prowadzone przy granicy działania to niezapowiedziany test gotowości bojowej. Po manewrach wojska powrócą do swoich baz.
Rosja pomoże Łukaszence
Szef białoruskiego ministerstwa obrony w dniu rozpoczęcia manewrów wojskowych oświadczył, że" Białoruś jest gotowa zapewnić sobie bezpieczeństwo i w razie potrzeby zwrócić się do Rosji o pomoc". Przedstawiciele resortu obrony twierdzą również, że kryzys migracyjny nie usprawiedliwia przetransportowania na granicę 15 tysięcy żołnierzy i funkcjonariuszy.
To kolejne białorusko-rosyjskie ćwiczenia wojskowe. Ostatnie odbyły się we wrześniu. Na poligonie brzeskim, 10 kilometrów od polskiej granicy, ćwiczono wtedy desant komandosów.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
