Oceń
Polak zatrudniony w Szwecji dotkliwie pobił 26-latkę, gdyż ta przyłapała go na kradzieży używanych majtek. Mężczyzna został oskarżony o usiłowanie zabójstwa.
W Szwecji większość mieszkańców pierze ubrania w pralniach publicznych. Skorzystał z tego Polak mieszkający w szwedzkim mieście Lidingö. Mężczyzna od dłuższego czasu wykradał używane majtki i zabierał je do mieszkania.
Polak kradł damskie majtki
Zamiłowanie 50-latka do wysłużonej bielizny wyszło na jaw, gdy został przyłapany przez 26-letnią kobietę. Zaskoczony kolekcjoner majtek chwycił za młotek i kilkukrotnie uderzył nim kobietę. Ofiara polskiego fetyszysty zdołała uciec i wezwać pomoc.
Całą twarz ma we krwi. Ktoś próbował zabić moją żonę młotkiem - słychać na nagraniu rozmowy telefonicznej, zarejestrowanej przez centralę.
Jak informuje expressen.se, policjanci szybko trafili na trop napastnika. Jak się okazało, był to 50-letni Polak, pracujący w bloku, w którym zaatakował kobietę. W domu mężczyzny znaleziono 257 par używanych majtek kobiecych, w tym również dziecięce. Oprócz tego Polak miał sporą kolekcję biustonoszy.
Mężczyzna wykradał kobiecą bieliznę, a następnie się w niej fotografował. Majtkowy kolekcjoner wszystkie zdjęcia przechowywał na swoim telefonie. Po skazaniu i odbyciu kary pozbawienia wolności, zostanie on wydalony z kraju.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
