Oceń
Donald Trump nadal twierdzi, że wybory zostały sfałszowane, ale ma już nowe plany. Po przegranej nie skończy politycznej kariery. Czekają go kolejne sukcesy?
Prezydent USA Donald Trump zdaje sobie sprawę, że losu wyborów najprawdopodobniej nie da mu się odmienić. Nadal jednak uważa, że wynik został zmanipulowany.
To był niezwykły rok. Wygraliśmy wybory, ale im się to nie podoba. Nazywam to sfałszowanymi wyborami i zawsze będę tak mówił – stwierdził prezydent.
Podczas przyjęcia w Białym Domu zdradził, że nie planuje kończyć politycznej kariery. Dodatkowo mobilizuje go fakt, że Joe Biden chce rządzić tylko przez jedną kadencję. Prezydent ogłosił zatem, że skoro nie tym razem, o drugą kadencję powalczy za 4 lata. Jak widać, rzekome fałszerstwa nie zniechęcają republikańskiego polityka.
Donald Trump olewa koronawirusa
W spotkaniu przedgwiazdkowym uczestniczyło wielu członków kierownictwa Partii Republikańskiej. Przemówienie transmitowano na Facebooku. Jak podaje agencja Associated Press, na imprezie nie zachowano obostrzeń sanitarnych. Zgromadzeni nie posiadali maseczek i stali stłoczeni w jednym miejscu.
Oceń artykuł

