Oceń
Pogoda szaleje i zbiera mordercze żniwo. W piątek we Włoszech, na "wyspie gwiazd", pojawiła się gigantyczna trąba powietrzna. Zginęli ludzie.
Włoską wyspę Pantelleria, znaną jako miejsce wypoczynku wielu światowej sławy gwiazd, w piątek nawiedziło zabójcze tornado. Już wiadomo, że w wyniku nagłego, potężnego zjawiska śmierć poniosły dwie osoby. Kolejnych 9 jest rannych - podaje AFP.
Ofiary śmiertelne żywiołu to dwaj mężczyźni, których niezwykle silne tornado wyrzuciło z jadącego samochodu. Jeden z nich był strażakiem, właśnie skończył służbę.
"Apokaliptyczny widok". Tornado we Włoszech
Włoskie media podają jedynie wstępną liczbę zabitych i rannych, zaznaczając, że ofiar może być więcej. Trwają poszukiwania osób, które mogły ucierpieć w żywiole.
Największe spustoszenie tornado spowodowało na jednej z lokalnych, nadmorskich dróg. Pojawiło się nagle i "zaatakowało" jadące nią auta. W ciągu kilku sekund przewróciło w sumie sześć samochodów.
To był apokaliptyczny widok
- powiedział agencji ANSA pracujący na miejscu sanitariusz.
Oceń artykuł