Oceń
Lista rosyjskich wojskowych, którzy już nigdy nie wrócą do swojego kraju, każdego dnia się wydłuża. Ukraińskie Siły Zbrojne poinformowały o śmierci kolejnego rosyjskiego dowódcy, Alesieja Biespałowa. Wysoki rangą oficer dowodził 59. Pułkiem Gwardii Pancernej.
Ukraińskie wojsko opublikowało w mediach społecznościowych informację o śmierci rosyjskiego pułkownika Aleksandra Biespałowa. Do wpisu dołączono dokumenty zlikwidowanego dowódcy oraz jego zdjęcie.
Nie wiadomo dokładnie, kiedy zginął Biespałow, lecz rosyjskie media informują, że w piątek odbył się jego pogrzeb. Informację o śmierci Rosjanina potwierdzają również wpisy jego bliskich, opublikowane w Internecie.
Kolejni Rosjanie trafili do piachu
Ukraińscy wojskowi poinformowali w sobotę również o zlikwidowaniu pięciu innych dowódców. W ostatnich dniach zginęło trzech rosyjskich poruczników, major i podpułkownik.
Biespałow z pewnością nie będzie czuł się samotny, gdyż w piekle czekają już na niego towarzysze tacy jak m.in. generał dywizji Magomed Tuszajew, generał Oleg Mitiajew, generał dywizji Witalij Gierasimow, generał dywizji Andriej Suchowiecki oraz generał dywizji Andrij Kolesnikow.
Oceń artykuł

