Oceń
Wakacje w Egipcie niebezpieczne dla życia i zdrowia? Rodzina turystów z Palermo na Sycylii spędzała urlop w luksusowym kurorcie w Szarm el-Szejk, gdy nagle zaatakowała ich tajemnicza choroba. Dziecko zmarło w męczarniach.
Urlop w Egipcie może być śmiertelnie niebezpieczny. Przekonała się o tym włoska rodzina odpoczywająca w luksusowym kurorcie w Szarm el-Szejk. 6-letni chłopczyk Andrea, jego matka Rosalia i ojciec Antonio nagle zachorowali. Dziecko wymiotowało, miało wymioty i wysoką gorączkę. Jego ciężarna matka myślała, że to objawy udary słonecznego, ale była w błędzie.
Choroba atakuje turystów w Egipcie
Wkrótce zachowała też ciężarna matka (czwarty miesiąc ciąży) i jej mąż. W lecznicy zostało zdiagnozowane zatrucie pokarmowe, więc podano im kroplówki na odwodnienie i stosowne lekarstwa. Błędną diagnozę potwierdził przez telefon także włoski lekarz.
W sobotę rodzina trafiła do szpitala na oddział intensywnej terapii. Niestety, 6-letni chłopiec po godzinie zmarł. Jego żona prosi o pomoc w zdiagnozowaniu choroby i przetransportowaniu go do Włoch.
Dowiedzieliśmy się, że pomimo trwającej godzinę reanimacji nic nie mogli zrobić"– powiedział wujek dziecka Roberto Manosperti, cytowany przez dziennik "La Stampa".
Ojciec zmarłego chłopca nadal przebywa w szpitalu w Egipcie w ciężkim stanie. Ma problemy z nerkami, sercem, utrzymuje się u niego niebezpiecznie niska saturacja. Nie może nawet wstać.
Rodzina próbowała wynająć prywatny lot, ale to niemożliwe ze względu na wysokie koszty i raporty medyczne, których nie chcą dać parze w szpitalu. Małżeństwo zrobiło także testy toksykologiczne, które wykluczyły zatrucie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Włoch zostało poinformowane o sprawie, a egipska policja wszczęło śledztwo – pisze Radio ZET.
Oceń artykuł

