Oceń
Praktyki seksualne w miejscach publicznych? To może się bardzo źle skończyć. Wystarczy spojrzeć na 47-letniego Polaka, który postanowił "zrobić sobie dobrze" na plaży.
Masturbacja to nic złego, o ile nie zmuszamy do oglądania jej innych ludzi. A tak właśnie zrobił pewien Polak, który nie bacząc na tłum, onanizował się na plaży. Zaspokajanie niezbędnych, acz czasowo nietrafionych potrzeb przerwali mu strażnicy
Do nieciekawej sytuacji doszło we Włoszech, na plaży Murcarolo w Nervi niedaleko Genui. W ostatnią niedzielę 47-latek poszedł popływać łódką. Nie wiemy, czy trafił na wodę, wiadomo, że łódka stała na plaży, na której akurat przebywały tłumy, w tym dzieci. Na łódce wyciągnął się rozgogolony Polak i zajął swoim przyrodzeniem.
Protestował
47-latek był dobrze widoczny nie tylko z plaży, ale też z pobliskiej drogi i domów. Jego zachowanie mocno nie spodobało się pracownicy służb porządkowych, która interweniowała wraz z dwoma kolegami z pracy. Gdy podeszli do mężczyzny, poczuli silny zapach wysokoprocentowego trunku. Co ciekawe, gdy prosili go, by zaprzestał masturbacji i się ubrał, zaczął protestować.
Strażnikom w końcu udało się go doprowadzić do porządku, a następnie na policję. Jak się kazało, 47-latek nie pierwszy raz oddawał się uciechom z własną ręką - w kwietniu policja nakryła go na masturbacji w innym miejscu publicznym - poaje Tele Nord. Wtedy mężczyzna zarzutów nie usłyszał, teraz miał mniej szczęścia - do "zabaw" wybrał sobie miejsce, w którym przebywali nieletni.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
