Wirus Ebola, wywołujący gorączkę krwotoczną, jest jednym z najstraszniejszych wirusów odkrytych dotąd na świecie. Należy on do grupy wybitnie morderczych Ebolavirusów i jest najgorszym w całej rodzinie. Teraz po raz kolejny nawraca.

Pierwszy od 25 lat przypadek zakażenia ebolą wykryto właśnie na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Osoba, u której go potwierdzono, to 18-letnia kobieta, która 12 sierpnia przybyła do Abidżanu z Gwinei. Jak zapewnia minister zdrowia Pierre Dimba, jest to przypadek "izolowany i importowany" i nie ma powodów do paniki.

Pacjentka dostała gorączki i została przyjęta do szpitala, gdzie jest leczona - powiedział mediom.

Zobacz także

Zostaliśmy oszukani?

Amerykanie ujawnili, skąd jest koronawirus. Nie było żadnego targu

Będzie nowa pandemia?

GROŹNY WIRUS POWRÓCIŁ! Śmiertelność prawie 90 proc.

Epidemia eboli

Kobieta została odizolowana, a każda osoba, która miała lub mogła mieć z nią kontakt, natychmiastowo poddawana jest szczepieniu przeciw eboli.

18-latka do Wybrzeża Kości Słoniowej przybyła z Gwinei, gdzie w ostatnich latach panowała epidemia eboli. Ta oficjalnie zakończyła się zaledwie dwa miesiące temu - wirus ustąpić miał 19 czerwca. Epidemia eboli w Gwinei trwała od 2013 roku i zabiła ponad 2500 osób. Od momentu wykrycia wirusa, na całym świecie zmarło przez niego (według danych oficjalnych) ponad 11 300 osób.

Zobacz także

tik tak

ŻYCIE NA ZIEMI SIĘ KOŃCZY? Dramatyczny raport, mamy kilka lat

Uda się?

Czy można pokonać pandemię COVID-19? Naukowcy znają odpowiedź