Oceń
Jak podaje „Newsweek”, Pentagon opracował plan działania, jeśli dojdzie do ataku jądrowego Rosji w Ukrainie. Najpoważniejszym wariantem jest „urwanie łba” - zdecydowane uderzenie w rosyjskie kierownictwo wojskowo-polityczne.
Zdaniem amerykańskiego „Newsweeka” USA dysponuje już jasnym planem działania na wypadek, gdy konieczna była interwencja w wojnie ukraińskiej, tj. w sytuacji, gdy Rosja zdecyduje się użyć broni jądrowej. Planem Stanów Zjednoczonych jest uderzyć rakietami w ośrodki władzy rosyjskiej, aby wprowadzić chaos w szeregach przeciwnika. Możliwe jest też wkroczenie wojsk NATO do bezpośrednich bitew – np. w formie wsparcia powietrznego.
Rosja odpowiedziała na artykuł
Rewelacje gazety skomentowała już ambasada Rosji w USA:
Mamy nadzieję, że te informacje nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Departamentu Obrony USA. W przeciwnym razie świat naprawdę zbliżył się do niebezpiecznej linii, a na horyzoncie pojawił się kryzys karaibski 2.0 – czytamy w komunikacie ambasady rosyjskiej.
Ten komentarz jest nawiązaniem do kryzysu kubańskiego, gdy ZSRR rozmieścił głowice jądrowe na Kubie, a USA zrobiły to samo na terytorium Wielkiej Brytanii czy Włoch.
Waszyngton doskonale zdaje sobie sprawę z eskalacji takiej lekkomyślnej retoryki. Militarne starcie mocarstw jądrowych doprowadziłoby do katastrofalnych konsekwencji. Rosja jest gotowa bronić swojej suwerenności wszelkimi dostępnymi środkami. Taka polityka może dużo kosztować Stany Zjednoczone
– brzmi reszta komunikatu ambasady rosyjskiej w USA.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
