Oceń
Ten erotyczny skandal w Kościele wywołał trzęsienie ziemi w Watykanie! Biskup Tomé Ferreira da Silva (60 l.) przyznał, że sekstaśma z jego działem trafiła do internetu. Brazylijski duchowny złożył już rezygnację, która została błyskawicznie przyjęta przez papieża Franciszka. Piekło już się jednak rozpętało!
Biskup Tomé Ferreira postanowił najwyraźniej iść w ślady Paris Hilton i Kim Kardashian. Brazylijski duchowny nagrał się kamerą podczas masturbacji, a później prawdopodobnie wysłał komuś sprośne nagranie. Tak jak się spodziewacie, sekstaśma w jakiś sposób trafiła do internetu. Chociaż na nagraniu biskup jest ubrany po cywilnemu, ktoś go zidentyfikował. Naiwnie mamy nadzieję, że ten ktoś rozpoznał go po twarzy.
Seks afera w Kościele. Biskup pokazał jak się onanizował
Jak twierdzi lokalny dziennik Diario da Regiao, biskup Tomé Ferreira potwierdził, że to on rozpieszczał się na własną ręką na nagraniu. Złożył rezygnację, która w trybie natychmiastowym została przyjęta przez papieża. Okazuje się jednak, że lista jego grzechów jest znacznie dłuższa…
Media ujawniają, że już w 2015 roku biskup oskarżany był o tuszowanie pedofilii w podległej mu diecezji. Przeciwko niemu ruszyło watykańskie śledztwo, a następnie okazało się, że duchowny wymieniał z nieletnim wiadomości o charakterze seksualnym. Mało! To wciąż nie wszystko!
W 2015 roku prowadzone było inne postępowanie, choć nie jest jasne, jak ono się zakończyło. Tomé Ferreira da Silva został wówczas oskarżony o to, że kradnie pieniądze z diecezjalnej kasy i daje je swojemu kochankowi, będącemu jednocześnie jego osobistym kierowcą – pisze Super Express.
Oceń artykuł

