Zablokują Facebooka. Trwa zamach na wolność słowa

Oceń

Wolność wypowiedzi oferowana przez Internet doprowadza do wściekłości wielu przywódców o autorytarnych ambicjach. Na celownik rządu Wysp Salamona trafił Facebook. Chcą go zablokować, by walczyć z cyberprzemocą oraz zniesławieniem.

Premier Wysp Salamona poinformował o planach zablokowania serwisu Marka Zukerberga na bliżej nieokreślony czas. Eksperci uważają, że jest to skandaliczne przekroczenie uprawnień rządu.

Blokada Facebooka

Cyberprzemoc na Facebooku jest powszechna, ludzie zostali zniesławieni przez użytkowników, którzy używają fałszach nazwisk, a reputacja ludzi, która była budowana przez lata, zostaje zniszczona w ciągu kilku minut - oświadczył premier Manasseh Sogavare.

Nie wiadomo jak rząd chce zablokować dostęp do mediów społecznościowych. Posłowie opozycji nazywają ten krok zamachem na wolność słowa.

Część obserwatorów uważa, że jest to jawna próba uciszenia parlamentarnej opozycji, która wypowiada się niepochlebnie o obecnie urzędującej ekipie.

Premier uważa, że blokując dostęp do Facebooka ratuje też najmłodszych internautów przed umieszczanymi tam szkodliwymi materiałami. Od pomysłu władzy nie ma odwrotu, a portal niedługo może zniknąć z salomonowego Internetu. Nad podobnym pomysłem zastanawiają się również rządy Fidżi, Papui Nowej Gwinei i Samoa.