Oceń
Korea Północna to kraj śmierci i absurdów. Kolejne zakazy i przepisy, które wprowadza Kim Dzong Un, nam wydają się głupie i śmieszne, ale Koreańczykom nie jest do śmiechu… i to dosłownie! Puszysty tyran właśnie ZAKAZAŁ ŚMIECHU!
Korea Północna i kolejne szokujące zmiany w prawie. Z okazji 10. rocznicy śmierci byłego przywódcy kraju Kim Dzong Ila, Kim Dzong Un ogłosił przymusową żałobę w kraju. Przez 11 dni obywatele mają unikać jakichkolwiek rozrywek, a do tego nie wolno im się śmiać. Ale czy w ogóle mają chęć i siłę, by okrasić twarze uśmiechem? W kraju panuje tak wielki kryzys i głód, że ludzie zabijają się za jedzenie, a ich otyły przywódca wydaje majątek na luksusy dla siebie i kolejne rakiety balistyczne.
Zakaz śmiechu w Korei Północnej. Uroczystości żałobne
Jak podaje radio Radia Wolna Azja (RFA), cytując źródła w Korei Północnej, Koreańczycy w czasie żałoby mają również zakaz picia alkoholu. Oczywiście nie zabrakło osób, które odważyły się złamać zakaz śmiechu i rozrywki, ale „ zostały zabrane i słuch o nich zaginął”. Służby bezpieczeństwa i policja w ramach specjalnej misji mają karać za „szkodzenie nastrojowi kolektywnego opłakiwania Kim Dzong Ila”.
Co więcej, jak przy każdej corocznej żałobie z powodu śmierci Kim Ir Sena, wprowadzone także 10-dniowy obowiązek opłakiwania słynnego przywódcy. Mieszkaniec Sinuidzu ujawnił, że nawet jeśli w okresie żałoby umrzeć ktoś z twoich bliskich, nie wolno płakać głośno, a ciało ma być wyniesione dopiero po okresie żałoby po tyranie.
W dniu rocznicy 17 grudnia przez trzy minuty wyły syreny, flagi opuszczono do połowy masztów, a mieszkańcy kraju w milczeniu kłaniali się i składali kwiaty przed gigantycznymi pomnikami Kim Dzong Ila i Kim Ir Sena na wzgórzu Mansu w Pjongjangu – podaje Polsat News, czytując agencję AP.
Jak podaje Onet.pl, Korea Północna uczciła 10. rocznicę śmierci byłego przywódcy Kim Dzong Ila nabożeństwem żałobnym z udziałem jego syna Kim Dzong Una i tysięcy obywateli, najwyraźniej nie bacząc na transmisję koronawirusa. Ceremonia odbyła się w Pałacu Słońca Kumsusan, mauzoleum Kim Dzong Ila i jego ojca Kim Il Sunga.
W przeszłości wielu ludzi, którzy zostali przyłapani na piciu lub byciu odurzonym w okresie żałoby, zostało aresztowanych i potraktowanych jako ideologiczni przestępcy. Wywożono ich i nigdy więcej nie widziano – przypomina Onet.pl.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
