Oceń
11-letnia dziewczynka została zgwałcona przez partnera swojej babci, a gdy okazało się, że jest w ciąży - zmuszona do porodu. Lekarze powołali się na klauzulę sumienia.
Dziecko 11-letniej dziewczynki urodziło się przez cesarskie cięcie w 23 tygodniu ciąży i jest w tak złym stanie, że nie wiadomo, czy przeżyje. Że jest w ciąży, nastolatka dowiedziała się na początku stycznia. Niedługo później, po próbie samobójczej, trafiła do szpitala i błagała lekarzy, by "wyjąć z jej brzucha to, co włożył stary mężczyzna" - podaje The Guardian.
Lucia (pseudonim nadany dziewczynce, by zachować jej anonimowość) została zgwałcona przez 65-letniego partnera swojej babci. Pod jej opiekę trafiła dwa lata wcześniej, gdy okazało się, że ojczym wykorzystywał seksualnie jej starsze siostry.
Lekarze powołali się na klauzulę sumienia
Choć i Lucia i jej matka wielokrotnie błagały o aborcję (w Argentynie w przypadku ciąży z gwałtu jest ona legalna), władze zmusiły nastolatkę do porodu. Sąd zdecydował, by ostateczną decyzję o ewentualnej aborcji podjęły lokalne organy ds. zdrowia. Lekarze powołali się jednak na klauzulę sumienia, a dyrektor szpitala, do którego Lucia trafiła, miała dostać oficjalny nakaz "ratowania obu żyć".
Władze nie pozwoliły na aborcję i zmusiły tą małą dziewczynkę do urodzenia dziecka. Nogi się pode mną trzęsły, gdy ją widziałam, przypominała mi moją córkę. Ona zupełnie nie wiedziała, co się dzieje - opowiadała lekarka Cecilia Ousset.
Teraz lokalne władze przekonują, że dziewczynka nie chciała aborcji. Tym doniesieniom zaprzeczają jednak świadkowie uczestniczący w rozprawach sądowych.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
