Oceń
Władimir Putin „zareagował pozytywnie” na zapowiedź Recepa Tayyipa Erdogana dotyczącą turecko-rosyjskiej współpracy w tzw. działaniach antyterrorystycznych na terenie Syrii.
Podejmując działania antyterrorystyczne, chcemy współpracować z Rosją i Syrią. (…) Zaoferowałem Putinowi spotkanie przywódców Federacji Rosyjskiej, Turcji i Syrii, i on przyjął tę inicjatywę pozytywnie
- powiedział prezydent Turcji Erdogan.
Przywódcy tych trzech państw mogliby spotkać się po rozmowach, w których braliby udział przedstawiciele dyplomacji, wywiadu i obrony.
Erdogan grozi USA
Na swojej konferencji prasowej Erdogan zwrócił się także do Stanów Zjednoczonych. Ostrzegł USA, że „wezmą sprawy w swoje ręce”, jeśli dalej Amerykanie dostarczać będą „tysiące ciężarówek broni, amunicji i sprzętu terrorystom w Syrii”. Ponadto Erdogan nie zamierza zabiegać o pozwolenie jakiegokolwiek kraju w kwestii spotkania się z Baszszarem al-Asadem, przywódcą Syrii.
Decydującym czynnikiem w krokach, które należy podjąć w sprawie Syrii, będą nasze interesy narodowe
- powiedział prezydent Turcji.
Erdogan potwierdził także, że poprosił Rosję o pomoc logistyczną w Syrii.
Poprosiliśmy Putina o wsparcie dla podejmowanych decyzji i być może wspólne działanie
- powiedział.
Turcja chce wziąć odwet
Turecka zapowiedź inwazji na terenie Syrii ma być odwetem za zamach bombowy w Stambule, który miał miejsce 13 listopada. Zmarło wtedy 6 osób, a Ankara obwiniła za to zdarzenie organizacje kurdyjskie, choć one same nie wzięły za to odpowiedzialności. Kurdowie mieliby przebywać w północnej części Syrii i taki jest właśnie cel Turcji.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
