Oceń
Prezydent Korei Południowej, Mun Dze In, ogłosił, że chciałby wywołać sztuczny, który może oczyścić powietrze. Do współpracy przy tym przedsięwzięciu poprosił władze Chin.
Korea Południowa boryka się z potężnym smogiem, który w wyjątkowo dotkliwy sposób odczuwalny jest przez mieszkańców Seulu. W ciągu ostatnich kilku dni zanieczyszczenie powietrza osiągnęło tam poziom alarmujący, przez co mieszkańcy miasta zmuszeni zostali do założenia masek ochronnych.
Sztuczny deszcz sposobem na smog
Co więcej, smog nad Koreą Południową jest tak duży, że sąsiadujące Chiny twierdzą, iż koreański zanieczyszczenie powietrza dociera również do Szanghaju czyhając na zdrowie mieszkańców chińskiego miasta. Aby temu przeciwdziałać, prezydent Korei Południowej, Mun Dze In, poprosił władze Chin o pomoc przy procesie wywołania sztucznego deszczu, który miałby oczyścić powietrze i usunąć smog.
Korea Południowa walczy ze smogiem
To nie jedyne działania zmierzające do poprawy jakości powietrza w Korei Południowej. Obok sztucznego deszczu, prezydent Mun polecił także przyspieszenie prac zmierzających do wycofania z użycia elektrowni węglowych.
Korea Południowa i Chiny w smogu
Zdaniem południowokoreańskich ekspertów, głównymi źródłami zanieczyszczenia powietrza w kraju są dynamicznie rozwijający się przemysł i ruch samochodowy. Ale okazało się też, że duża część smogu generowana jest w ośrodkach przemysłu chińskiego. Oznacza to, że wraz z wiatrem zanieczyszczenia powietrza migrują między Chinami a Koreą Południową, co tłumaczy propozycję prezydenta Mun dotyczącą współpracy przy walce ze smogiem.
Jego zdaniem deszcz wywołany na Morzu Żółtym, które oddziela Chiny od Korei Południowej, mógłby pomóc w oczyszczeniu powietrza.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
