Oceń
Tragiczne wiadomości z Niemiec. Atak nożownika w pociągu. Służby przekazują informacje o ofiarach śmiertelnych. Zamach przeprowadził prawdopodobnie imigrant z Syrii, ale jest to informacje nieoficjalna.
Tragedia w Niemczech. Atak nożownika w jednym z regionalnych pociągów w północnej części kraju. Jak na razie niemieckie media podają, że są dwie ofiary śmiertelne, a pięć zostało rannych. Niestety, tragiczny bilans może jeszcze wzrosnąć. Jeden z rannych jest w stanie krytycznym i nie wiadomo, czy uda się utrzymać go przy życiu.
Zamach i atak nożownika. Masakra w pociągu w Niemczech
Wiemy już, że do ataku nożownika doszło w pociągu regionalnym z Kilonii do Hamburga, co potwierdziła minister spraw wewnętrznych kraju związkowego Szlezwik-Holsztyn Sabine Suetterlin-Waack.
Byłem pasażerem w tym pociągu. Nagle do wagonu wbiegły dwie inne osoby, wziąłem swoje rzeczy i pobiegłem za nimi, minęliśmy kilka wagonów, wszędzie były ślady krwi - mówi w rozmowie z "BILD" jeden ze świadków ataku.
Atak nożownika nastąpił tuż przed godziną 15:00 przed przybyciem do małej miejscowości Brokstedt. Napastnik został zatrzymany przez policję. Niemcy nie ujawniły jaki był motyw ataku. Nieoficjalnie podano, że morderca pochodzi z Syrii lub Palestyny. Rzeczniczka MSW przekazała, że ma on od 25 do 40 lat i "miał przy sobie fikcyjne zezwolenie na pobyt czasowy, które było zaplamione krwią".
Interia.pl podaje, że w akcji ratunkowej brało udział dziewięć karetek pogotowia i śmigłowiec ratunkowy, a pociągi kursujące między Brokstedt a Wrist zostały czasowo odwołane.
Dla mnie jest jasne, że ten straszny czyn jest skierowany przeciwko całej ludności. Myślami jestem z rodzinami i krewnymi ofiar – oświadczyła Suetterlin-Waack.
Oceń artykuł