Oceń
Prokuratura żąda dożywotniego pozbawienia wolności dla mężczyzny, który z niewyjaśnionych przyczyn przez lata zatruwał kanapki i napoje swoich współpracowników. Trzech mężczyzn jest w ciężkim stanie zdrowia, jeden z nich pozostaje w śpiączce.
Niemiec Klaus O. może trafić do więzienia i spędzić w nim resztę życia. Prokuratura domaga się dla niego dożywocia, adwokaci trzech poszkodowanych - dodatkowo braku możliwości ubiegania się o ewentualne wcześniejsze zakończenie kary.
Czym zasłużył sobie Klaus O. na tak dużą karę? 57-latek przez lata podtruwał swoich kolegów z pracy. Do ich kanapek i napoi dodawał niebezpieczne substancje, w wyniku czego dwóch jego byłych współpracowników cierpi dziś na ciężką niewydolność nerek, a jeden ma poważne uszkodzenia mózgu i pozostaje w śpiączce - podaje Deutsche Welle.
Dlaczego dochodziło do podtruć, tego jak na razie nie wiadomo. Klaus O. milczy i od samego początku procesu nie zamierza zeznawać. Nie przejawia tez żadnych reakcji.
Tymczasem śledczy znaleźli u niego związki kadmu, ołowiu i rtęci, które odpowiadają zatruciom jego trzech kolegów.
Znalezione u oskarżonego substancje to przed wszystkie związki ołowiu, rtęci i kadmu. Zatrucia tego rodzaju substancjami nie występują właściwie w uprzemysłowionych krajach, a jedynie w krajach zacofanych - mówił w sądzie biegły toksykolog Thomas Daltrup - podaje Gazeta.pl.
Wyrok w sprawie ma zapaść 7 marca.
Oceń artykuł