Oceń
Papua-Nowa Gwinea i brutalna wojna pomiędzy plemionami. Media podają, że rozegrała się masakra jak z horroru i zginęły 24 osoby. Wiadomo również, że zamordowano maczetami także ciężarne kobiety oraz dzieci.
W górach Papui-Nowej Gwinei w prowincji Hela przez kilka dni plemiona toczyły ze sobą zaciekłą bitwę. BBC podaje, że jak na razie potwierdzono 24 ofiary tej jatki, w tym 2 kobiety w ciąży. Nie wszystkich da się zidentyfikować, bo niektórzy zabici zostali przez agresorów porąbani na kawałki. W sieci opublikowano zdjęcia zwłok, które owinięto tkaniną i ułożono wzdłuż drogi.
Jak podaje BBC.com, w niedzielę w wiosce Munima brutalnie zamordowano 4 mężczyzn i 3 kobiety. W poniedziałek napastnicy zarżnęli 16 kobiet i dzieci w wiosce Karida. Służby podejrzewają, że liczba ofiar jeszcze wzrośnie.
Premier Papui-Nowej Gwinei ogłosił, że to „najsmutniejszy dzień w jego życiu” i zapewnił, że winni masakry zostaną ukarani. Zapowiedział także, że prowincja Hela ma pracować więcej policjantów. Jak na razie, w regionie w którym mieszka 400 tys. ludzi, stacjonuje mniej niż 60 funkcjonariuszy.
Wojna plemion
Lokalne władze podały, że konflikt między plemionami narastał od lat. Walczą o terytorium i zasoby. Wspomniana masakra była atakiem odwetowym i napadnięto na nieuzbrojonych ludzi z wioski. Napastnikami byli prawdopodobnie zwyrodnialcy z plemion Hagui, Okiru i Liwi.
Oceń artykuł

