Oceń
Rosja i przewrót w bunkrze Putina? Rosyjski politolog i publicysta Andriej Piontkowski ocenia, że zachodzą decydujące zmiany w Rosji. Władimir Putin zostanie odsunięty od władzy, a na Kremlu wydarzy się zamach stanu? Rosję czeka krwawa wojna domowa? Każdy scenariusz skończy się brutalnie dla Putina, a jego los jest już przesądzony.
Od dawna mówi się, że Kreml usunie Putina, gdy będzie przegrywał wojnę. Ostatnio pojawiły się kolejne doniesienia, że wrogie Putinowi frakcje już szykują zamach stanu. Tymczasem Andriej Piontkowski ocenił w rozmowie z Onetem, że w „bunkrze Putina już doszło do miniprzewrotu”. Przewiduje, że Rosji zaczęła się już mafijna wojna o wielki majątek.
Koniec Putina, wojna w Rosji. Szykuje się przewrót na Kremlu
Piontkowski ocenia, że do wspomnianego mini-przewrotu doszło w nocy z 10 na 11 stycznia. Jest zdania, że na Kremlu toczy się wojna wewnętrzna, a „psy Putina spuszczone ze smyczy” zaczynają gryźć się nawzajem. Twierdzi, że Szojgu i Gierasimow zmusili Putina usunięcia Surowikina i przywrócenia Gierasimowa na stanowisko.
Prawdopodobnie pokazali mu w bunkrze materiały z wypowiedziami i działaniami Prigożyna, które świadczyły o tym, że ambicje tego ostatniego wykraczały poza ambicje wojskowego. Wykreowali mu taki wizerunek, którego mógł obawiać się sam Putin. A ten jako „paranoiczny dyktator” zdecydował się go odsunąć, tak jak Stalin odsuwał swoich generałów podczas II wojny światowej.
Minister obrony Siergiej Szojgu i szef sztabu generalnego Walerij Gierasimow przyszli do prezydenta Rosji i wymusili na nim usunięcie gen. Siergieja Surowikina, protegowanego założyciela Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna — i przywrócenie Gierasimowa do dowodzenia operacjami wojskowymi. Zarówno wojskowi, jak i Prigożyn poznali smak ewentualnego zwycięstwa nad Putinem. Zrozumieli, że nie ma on władzy absolutnej – ocenia Piontkowski.
Wojna o wpływy w Rosji i zwycięstwo Ukrainy. Kiedy koniec wojny?
Piontkowski uważa, że to pierwsza taka porażka Putina w ciągu 23 lat rządów. Ugiął się dwukrotnie w ciągu tygodnia - gdy pod presją oddał stanowisko Gierasimowowi, a następnie, gdy uległ Prigożynow.
Podkreśla, że kierownictwo polityczne Rosji to struktury przestępcze, a dla nich słabość i uległość Putina są wyraźnym sygnałem. Wiedzą, że wojna w Ukrainie jest już przegrana, więc wolą skupić się na wewnętrznej wojnie o wpływy i zapewnieniu sobie przyszłości po zwycięstwie Ukrainy, która wstąpi do NATO.
Prognozuje, że Ukraina musi wytrzymać jeszcze 2-3 miesiące, a później zebrać siły, by przeprowadzić ostateczną kontrofensywę. Jest zdania, że po wyzwoleniu Melitopola reżim Putina w Rosji zacznie upadać, a linia Melitopol-Berdiańsk rokuje na stworzenie wielkiego kotła, do którego wpadną wojska okupacyjne. Krym zostanie prawdopodobnie wyzwolony połączonymi środkami wojskowymi i dyplomatycznymi. Dojdzie wówczas do usunięcia Putina, niekoniecznie środkami dyplomatycznymi.
Czy w Rosji dojdzie do krwawej wojny domowej?
Do tej pory wspomnieliśmy tylko o jednej prywatnej firmie — Grupie Wagnera. A jest ich dziś w Rosji 27, oprócz grup Prigożyna i Kadyrowa. Minister Szojgu montuje własną prywatną armię; Giennadij Timczenko, miliarder i portfel Putina, również założył własną firmę wojskową. Jakiś gangster założył własną grupę najemniczą, a gubernatorzy pod przykrywką obrony terytorialnej tworzą własne armie. Takie grupy wojskowe nie są potrzebne do wojny w Ukrainie. Wszyscy wielcy gracze, a przede wszystkim Kadyrow i Prigożyn, rozumieją, że wojna z Ukrainą jest przegrana. I już szykują się do udziału w innej wojnie: mafijnej wojnie o ogromny majątek. Wyobraź sobie 27 silnie uzbrojonych gangów prowadzących ze sobą wojnę. Jakie są szanse na pokojowy protest intelektualistów i dziewczyn niosących kwiaty? – ocenia Piontkowski.
Zamach stanu w Rosji. Putin zostanie usunięty
Andriej Piontkowski uważa, że „miniprzewrót” był próbą przed prawdziwym obaleniem Putina i przewrotem wojskowym, który nastąpi po kontrofensywie Ukrainy. Wówczas mafijne struktury na Kremlu, zamiast interesować się wojną, skupią się na swoich majątkach i interesach. Będą zainteresowani tym, kto przejmie złoża niklu, kto dostanie hutę aluminium w Krasnojarsku, kto dostanie Gazprom. Już teraz „tak naprawdę nikt nie prowadzi teraz tej wojny oprócz Putin”.
Przez pół roku Putin walczył o zniszczenie Gierasimowa, by uczynić go odpowiedzialnym za klęskę. A potem "zgiął się". Putin stracił twarz. Nie pomoże nowa fala mobilizacji. Nie wie, co z nimi zrobić. Co, gdzie i jak rzucać. A rosyjski prezydent nie może tego zmyć. Rosyjskie klany jeszcze go nie usunęły, bo nie są teraz zainteresowane Putinem. Każdy z nich pracuje nad wzmocnieniem swoich armii. Prezydent Rosji wciąż walczy o życie, bo rozumie, co oznaczałaby dla niego porażka w Ukrainie. Jednak jedyne, co może zrobić, to wystrzelić rakiety na pokojowe miasta. I ci właściciele prywatnych armii spokojnie czekają, aż Ukraina za 2-3 miesiące otrzyma sprzęt, by rozpocząć swoją wojnę. myślą już o czymś innym: o wielkiej rosyjskiej zawierusze i wartych miliardy majątkach, które będą mogli zagarnąć w tej czarnej redystrybucji stref wpływów. Ale najważniejsze jest to, że Ukraina wygra, wróci do swoich granic i faktycznie stanie na czele bloku północnoatlantyckiego – uważa Andriej Piontkowski.
Źródło: Onet.pl
Oceń artykuł
Tu się dzieje
