Oceń
Władimir Putin spotkał się z przedstawicielami innych państw podczas uroczystości na Kremlu. Po wygłoszeniu przemówienia nie otrzymał jednak spodziewanych oklasków. Przez chwilę stał z rzednącą miną i zakłopotany. W końcu odszedł w ciszy.
Podczas ceremonii wręczania listów uwierzytelniających przez ambasadorów na Kremlu głos zabrał Władimir Putin. Rosyjski dyktator wygłosił przemówienie i na jego koniec spodziewał się gromkich oklasków. Po jego słowach natomiast zapadła dojmująca cisza. Dlatego Putin znowu zaczął mówić, dając do zrozumienia, że skończył swoją wypowiedź w ciepłych słowach. Gdy cisza wciąż go doskwierała, odszedł.
Na tym… Na tym… niestety dla nas uroczystość się kończy, bo nadal obowiązują obostrzenia sanitarne. Nie będziemy mogli porozmawiać osobiście, ale na pewno będziemy mieli do tego jeszcze wiele okazji podczas waszej pracy. Życzę wam wszystkiego najlepszego. Dziękuję
- mówił Putin w taki sposób, żeby było jasne, że skończył przemówienie.
Putin upokorzony przez dyplomatów na Kremlu [WIDEO]
Na jego twarzy widać wielkie zmieszanie i zakłopotanie upokorzeniem słuchaczy. Na sali byli przedstawiciele innych krajów, zagraniczni dyplomaci, którzy nie chcieli zaszczycić dyktatora oklaskami. Putin zdobył się jedynie na sztuczny uśmiech.
Nagranie, na którym widzimy, w jaki sposób Władimir Putin został upokorzony przez zagranicznych przedstawicieli, znajdziemy m.in. na Telegramie i Twitterze. Widać również, jak daleko stoją dyplomaci.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
