Oceń
Rosja i Władimir Putin zaatakują kolejny kraj? Ujawniono, że Federacja Rosyjska planuje prowokacje, by możliwa była inwazja na Mołdawię. Szykuje sie też zamach stanu w Mołdawii?
Wojna w Ukrainie to dopiero początek? Niedawno prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzegał, że Rosjanie spróbują zająć lotnisko w Kiszyniowie, stolicy Mołdawii, by drogą lotniczą transportować żołnierzy i sprzęt wojskowy na front w Ukrainie. Zdaniem ukraińskiego prezydenta, Władimir Putin chce doprowadzić do zmiany władzy w Mołdawii na prorosyjską. Aby usprawiedliwić atak na Mołdawię, Putin miałby przeprowadzić prowokacje w Naddniestrzu. Możliwa jest "inscenizacja ofensywy wojsk rosyjskich z terytorium Naddniestrza, w której wezmą udział ubrani w mundury personelu wojskowego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej".
Atak Rosji na Mołdawię? Putin szykuje zemstę i zamach stanu?
„The Washigton Post” również pisze o możliwym ataku Rosji na Mołdawię, która w militarnym starciu nie miałaby szans z rosyjskimi potworami. Może również paść ofiarą zemsty Putina za to, że przedstawiciele Mołdawii (republika poradziecka) byli wysyłani na fora NATO i Unii Europejskiej.
W czwartek rano pojawiła się informacja rosyjskiego ministerstwa obrony, które twierdzi, że Ukraina przygotowuje prowokację związaną z atakiem na Naddniestrze. Rosjanie zapowiadają, że Ukraina użyje zakazanej w Rosji formacji „Azow”.
Mołdawia obawia się rosyjskiej inwazji?
Mołdawia szykuje się na rosyjski atak? Premier Mołdawii Dorin Recean przyznał, że państwo jest przygotowane na kilka scenariuszy destabilizacji.
Mamy doświadczenie, nasz potencjał jest mocniejszy i jesteśmy w gotowości na różne scenariusze, którym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa państwa. Naszym celem jest pokój i stabilizacja również na lewym brzegu Dniestru - powiedział Dorin Recean. (Wirtualna Polska)
W sprawie ewentualnej inwazji Rosji na Mołdawię wypowiedział się również dla Wirtualnej Polski Jakub Pieńkowski, analityk PISM. Zwrócił uwagę, że Kreml traktuje mołdawskie terytorium jako „część ruskiego miru”. Dojdzie do zamachu stanu w Mołdawii?
Nie zrezygnowała z prób odzyskania kontroli nad nimi. Obecne proeuropejskie władze Mołdawii - prezydent Maja Sandu i rząd prezydenckiej Partii Działania i Solidarności - są postrzegane w Moskwie jednoznacznie jako zagrożenie tych rosyjskich aspiracji. Mamy doniesienia z ostatnich tygodni, że Rosja przygotowywała zamach stanu. Nie wiemy, co w dokumentach wywiadowczych, jakie przekazała Ukraina na ten temat, było - szczegóły pozostają tajne. Jednak zgodnie z tym, co wiemy - miało dojść do próby zamachu stanu, który miałby polegać na ataku na gmachy państwowe, braniu zakładników. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy ten plan byłby realizowany i na jakim etapie się znajdował – uważa Pieńkowski. (Wirtualna Polska)
Czy Rosja zaatakuje Mołdawię?
Oceń artykuł
Tu się dzieje
