Oceń
W niedzielę ukraiński wywiad wojskowy (HUR) ostrzegł, że rosyjskie służby specjalne planują przeprowadzić prowokacje na terenie Białorusi. „W najbliższym czasie” dojdzie do sztucznie wywołanych katastrof w sieci energetycznej – jednym z celów ma być białoruska elektrownia atomowa w Ostrowcu, który znajduje się przy litewskiej granicy.
Na terytoriach graniczących z krajami Unii Europejskiej ma dojść, zdaniem ukraińskiego wywiadu, do incydentów przypominających ataki terrorystyczne na m.in. obiekty infrastrukturalne. Jednym z celów miałaby być elektrownia atomowa w Ostrowcu przy białorusko-litewskiej granicy.
Za opracowanie i wykonanie tych planów odpowiadać mają rosyjskie służby specjalne w kooperacji z białoruskim KGB.
Rosja szykuje prowokacje
Jak powiadamia ukraiński wywiad, KGB, MSW i straż graniczna Białorusi są już teraz postawione w stan podwyższonej gotowości.
Tradycyjnie odpowiedzialnością za przeprowadzenie ataków będą obarczeni obywatele NATO i Ukrainy, którzy rzekomo mają być przebrani w białoruskie mundury wojskowe
- pisze HUR.
Celem tych prowokacji jest wciągnięcie Białorusi do wojny w Ukrainie. Białoruska armia przyłączyłaby się do wojny po stronie Rosji.
Według autorów tego „projektu” to wszystko ma przyśpieszyć wciągnięcie białoruskiej armii w wojnę na Ukrainie po stronie okupantów oraz (doprowadzić) do powstania pożądanych przez Kreml opinii w białoruskim społeczeństwie
- twierdzi wywiad wojskowy Ukrainy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł

