Oceń
Wojna w Ukrainie i kolejne potworne rosyjskie zbrodnie. Już nie tylko gwałty, tortury i egzekucje dzieci. Ujawniono, że rosyjscy żołnierze i Wagnerowcy obcinają Ukraińcom głowy i ręce. Do internetu trafiły makabryczne zdjęcia i wideo jak z horroru.
Lista rosyjskich zbrodni na Ukrainie coraz dłuższa i straszniejsza. Do mediów społecznościowych trafiły nagrania wideo, na których widać jak rosyjskie bestie obcinają głowy i ręce ukraińskim żołnierzom. Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) pisze o zbrodniach popełnianych przez grupę Wagnera.
Rosyjskie zbrodnie na Ukrainie. Wagnerowcy jak potwory z Mordoru
CNN doprecyzowuje, że nagrania zostały zarejestrowane w różnym czasie. Jedno zrobiono niedawno, a drugie prawdopodobnie w lecie 2022 roku. Głosy zbrodniarzy zostały zmodyfikowane, zapewne by uniemożliwić ich identyfikację. Rosjanie zaznaczyli, że masakrowali zwłoki żołnierzy, którzy zginęli w wybuchu po najechaniu na minę. Na nagraniu słychać jednak krzyki żołnierza, który był okaleczany nożem.
Pierwsze nagranie pojawiło się w prorosyjskich mediach społecznościowych 8 kwietnia i zostało wykonane przez widocznych na nim najemników z grupy Wagnera. Widać na nim, jak pozbawiają głów ciała dwóch ukraińskich żołnierzy, leżące na ziemi obok zniszczonego pojazdu wojskowego – podaje rmf24.pl.
Źródła podają nieoficjalnie, że nagrania zostały wykonane prawdopodobnie w okolicach Bachmutu i miejscowości Popasna (obwód Ługański). Nie da się jednak tego zweryfikować.
Instytut Badań nad Wojną (ISW) bije na alarm, że grupa Wagnera wciąż popełnia w Ukrainie potworne zbrodnie. Świadczyć mają o tym chociażby udostępniane zdjęcia ukraińskich żołnierzy, którym obcięto głowy.
Nikt nie liczy, że Kreml potępi bestialskie zachowania swoich żołnierzy. Rosyjska telewizja oficjalnie zachęca do egzekucji i publicznego wieszania Ukraińców, publikując potworne nagrania. Ujawniono też, że Władimir Putin chciał wprowadzić w Ukrainie „system terroru od domu do domu”, w ramach którego Ukraińcy trafialiby do obozów koncentracyjnych i krematoriów.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
