Oceń
W Papui-Nowej Gwinei wybuchł wulkan Ulawan. Zaliczany jest on do najaktywniejszych i najniebezpieczniejszych na świecie.
Wulkan Ulawan zaczął pluć lawą i popiołem. Z uwagi na to, że jest to najniebezpieczniejszy i najaktywniejszy wulkan na świecie - momentalnie około 5 tysięcy ludzi musiało uciekać z domów.
Wulkan wystrzelił popiół i kawałki lawy z taką siłą, że nim ów znalazł się na ziemi, osiągnął wysokość 13 kilometrów. Osoby oddalone od wulkanu na tyle, że nie jest on dla nich bezpośrednim zagrożeniem, proszone są przez władze Papui-Nowej Gwinei o pozostanie w domach, ponieważ pył wulkaniczny może działać drażniąco na drogi oddechowe.
Panika po wybuchu wulkanu
Trudno się dziwić, że ludzie mieszkający blisko wulkanu, totalnie spanikowali. Mieszkańcy gromadzili się w okolicznych kościołach, gdzie przychodzili z całym swoim dobytkiem.
Plan ewakuacji w trzech najważniejszych obszarach zakłada zagwarantowanie transportu i opieki medycznej – ogłasza jeden z przedstawicieli władz lokalnych.
Ulawan ma wysokość 2334 m n.p.m., a do jego ostatniej erupcji doszło w czerwcu 2017 roku. Odkąd było to rejestrowane - wybuchał już 40 razy. Inne jego nazwy to: Uluwun, Ulawon lub Ulawun.
Oceń artykuł

