Oceń
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby skomentował doniesienia o ukraińskich atakach na lotniska znajdujące się w głębi Rosji. „Decyzję podejmują Ukraińcy”, stwierdził, choć wyraził też swoje obawy.
John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych, odniósł się do informacji o ataku na lotnika wojskowe głęboko na terenie Rosji. Wyraził swoje obawy dotyczące eskalacji wojny, choć ten atak, co być może jest paradoksalne, był częścią działań defensywnych – na lotniskach znajdowały się bombowce zdolne do przenoszenia ładunków jądrowych, tzw. flota nuklearna.
Z pewnością bardzo jasno mówiliśmy o naszych obawach dotyczących eskalacji, ale koniec końców to są decyzje, które leżą w gestii Ukraińców i oni muszą się do tego odnieść
- powiedział Kirby.
„Szanujemy ukraińską suwerenność”
John Kirby, mimo obaw, poparł ukraińską zdolność decyzyjną.
W przeciwieństwie do Rosjan, my szanujemy ukraińską suwerenność. Kiedy dajemy im system uzbrojenia, należy on do nich, oni decydują, gdzie go użyć, jak dużo amunicji zużywać. Ale z pewnością mieliśmy z nimi rozmowy na temat odpowiedzialności za używanie tych systemów
- stwierdził rzecznik.
USA zarazem odcina się jednoznacznie od ukraińskich decyzji ofensywnych. Zarówno Kirby, jak i szef dyplomacji USA Antony Blinken, twierdzą, że nie zachęcają i nie wspomagają Ukrainy do niszczenia celów na terenie Rosji. Jak przypomina Onet, szef Pentagonu Lloyd Austin stwierdził jednocześnie, że Ukraina może zwiększyć swoje zdolności ataków poprzez pozyskanie broni o dalekim zasięgu z innego źródła. USA ich przed tym absolutnie nie powstrzymuje i nie uzależnia od tego swojego wsparcia.
Ukraina nie wzięła odpowiedzialności za rzeczony atak na lotniska pod Riazaniem i Engelsem, lecz takie informacje podał „The New York Times”, twierdząc, że do wywołania eksplozji użyto sprzętu post-sowieckiego.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
