Oceń
Grozi nam nowa pandemia? WHO ostrzega, że w Afryce powrócił śmiertelny wirus marburg. W Gwinei Równikowej obecnie ognisko epidemiczne wydaje się być największe od co najmniej 2012 roku. Lekastwo i szczepionka nie istnieją, a śmiertelność wynosi 90%.
Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega – w Gwinei Równikowej w Afryce potwierdzono wybuch epidemii. Wirus marburg powrócił. Kolejne osoby masowo trafiają na kwarantannę. Są pierwsze doniesieniach o ofiarach śmiertelnych wirusa. Pierwsze dane mówią o dziewięciu zmarłych i tysiącach osób na kwarantannie. Wśród zakażonych są prawdopodobnie pracownicy służby zdrowia.
Choć oficjalnie wykazano tylko jeden przypadek, tajemniczą śmierć dziewięciu osób zakwalifikowano jako wywołaną przez wspomniany wirus. 16 kolejnych wskazano jako zainfekowane, a cztery tysiące poddano kwarantannie – informuje Interia.pl.
Wirus marburg w Afryce. Nowa epidemia
Ognisko wirusa wykryto w prowincji Kié-Ntem. Kamerun już podjął decyzję o ograniczeniu ruchu granicznego, obawiając się ekspansji epidemii. WHO zwołuje pilne spotkanie dotyczące rozwoju ogniska chorobowego i akcji zespołu reagowania kryzysowego.
Pierwsze przypadki zakażenia wirusem odnotowano we wtorek 7 lutego. Na gorączkę krwotoczną zachorowały osoby, które brały udział w ceremonii pogrzebowej w graniczącej z Kamerunem i Gabonem prowincji Kié-Ntem – podaje rmf24.pl.
Wirus marburg w Europie
Wirus marburg rozstał po raz pierwszy wykryty w Niemczech w latach 60. Jest to patogen wysoce śmiercionośny. Potwierdzono, że źródłem zakażenia były koczkodany przywiezione z Afryki. W 2005 roku nieznana odmiana tego wirusa pojawiła się w prowincji Angoli, gdzie zabiła co najmniej 244 osoby.
Objawy wirusa marburg. Czy istnieje lekarstwo i szczepionka?
Wirus marburg daje takie objawy jak m.in. wysoka gorączka, krwawienie z nosa, krwawe wymioty, biegunka z krwią, silny ból głowy, bóle stawów, a nawet gorączka krwotoczna (choroba marburska). Zazwyczaj ciężkie objawy krwotoczne rozwijają się u zakażonych pacjentów w ciągu 7 dni. Marburg należy do tej samej rodziny, co wirus wywołujący gorączkę krwotoczną ebola. Transmisja między ludźmi jest możliwa przede wszystkim poprzez bezpośredni kontakt z płynami ustrojowymi chorego, a w mniejszym stopniu - skażonymi powierzchniami i materiałami.
Szczepionka i lekarstwo na wirusa Marburg nie istnieją. Stosuje się jedynie leczenie objawowe oraz nawadnianie płynami doustnymi dożylnymi, by zwiększyć przeżywalność.
Oceń artykuł